Hbr 5, 1. 4. 5. 7-9 Każdy bowiem arcykapłan z
ludzi brany, dla ludzi bywa ustanawiany w sprawach odnoszących się do Boga, aby
składał dary i ofiary za grzechy. I
nikt sam sobie nie bierze tej godności, lecz tylko ten, kto jest powołany przez
Boga jak Aaron.
Podobnie i Chrystus nie sam siebie okrył sławą
przez to, iż
stał się arcykapłanem,
ale /uczynił to/ Ten, który powiedział do Niego:
Ty
jesteś moim Synem, jam Cię dziś zrodził.
Z głośnym wołaniem i płaczem za dni
ciała swego
zanosił On gorące prośby i błagania
do Tego, który mógł Go wybawić
od śmierci,
i został wysłuchany dzięki swej uległości.
A chociaż był Synem,
nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał.
A gdy wszystko wykonał,
stał się sprawcą zbawienia wiecznego dla wszystkich, którzy Go słuchają,
nazwany przez Boga kapłanem na wzór Melchizedeka.
W Brewiarzu (Hbr 5, 5. 7-9) odmawiany w pierwszych nieszporach niedzieli 2-go i 4-go tygodnia
W Brewiarzu (Hbr 5, 5. 7-9) odmawiany w pierwszych nieszporach niedzieli 2-go i 4-go tygodnia